Leśna Kuchnia cz. 66 – Obiad niedzielny: rosół
Tradycyjny obiad niedzielny w większości domów w Polsce?
Zapewne najwięcej zależy to od regionu, inny będzie w Białymstoku, inny w Opolu
a inny w Elblągu. Na północy najczęściej podaje się rosół z kury oraz porządny
kotlet schabowy (z kością lub bez), zwykle w towarzystwie zasmażanej kapusty.
Takim obiadem bez problemu można pochwalić się każdemu obcokrajowcowi i z dumą
podkreślić, że to kuchnia rdzennie polska.
Wyżej wymienione dania, mimo że w przygotowaniu banalnie
proste bardzo rzadko są szykowane i spożywane w plenerze. Postanowiliśmy więc
przygotować niedzielny obiad dla 4 osób w środku lasu, głównie po to aby
sprawdzić czy to się w ogóle uda, jak obiad będzie smakował i ile to zabierze
czasu. Dziś opisujemy część pierwszą: Rosół z kury.
Potrzebujemy:
·
Porcja rosołowa (korpus) z kurczaka – 1 szt.
·
Ćwiartka z kurczaka – 1 szt.
·
Marchew – 1 duża lub 2 małe
·
Korzeń pietruszki – 1 szt.
·
Seler – 100g
·
Liść kapusty – 1 szt.
·
Przyprawy: sól, pieprz, liść laurowy, ziele
angielskie
·
Makaron krajanka
Mięso wkładamy do kociołka, zalewamy wodą i zaczynamy
podgrzewać. W miarę gotowania zbieramy z powierzchni wody powstający szum. Po
15 minutach od osiągnięcia temp. wrzenia dodajemy obrane warzywa w całości oraz
kilka kuleczek ziela angielskiego, 2 liście laurowe i łyżeczkę soli.
Rosół gotujemy bez przykrycia, na wolnym ogniu, około 2h. Po
tym czasie z kociołka usuwamy warzywa i mięso, pozostawiając czysty bulion.
Doprawiamy go do smaku solą i pieprzem.
Teraz powinien nastąpić moment w którym należy ugotować
makaron – ale przecież kociołek jest już zajęty. Można poradzić sobie na 2
sposoby – albo ugotować makaron przed rozpoczęciem szykowania rosołu albo
zaopatrzyć się w makaron (np. krajanka) który wg instrukcji. gotuje się w 3
minuty – wówczas wystarczy zalać makaron zupą i poczekać, nie trzeba go będzie
gotować.
Do miski (kubka, kuksy czy innego naczynia) wsypujemy nieco
makaronu. Dodajemy kilka plastrów marchwi i kawałki gotowanego mięsa z
kurczaka. Zalewamy wrzącym bulionem. Spożywamy po 5-7 minutach, kiedy makaron
zmięknie.
Brak komentarzy: