Leśna Kuchnia cz. 46 – Chili con carne



Danie jednogarnkowe jednoznacznie kojarzone z kuchnią meksykańską, które paradoksalnie pochodzi z Texasu. W wolnym tłumaczeniu oznacza chili z mięsem, jest to więc z natury potrawa pikantna. Trzeba jednak stwierdzić że kuchnia dzisiejszych czasów za nic ma klasyczne stereotypy, widywałem więc już takie wynalazki jak chili con carne wegetariańskie lub chili con carne słodko – kwaśne. Bez komentarza. My lubimy klasykę!
Potrzebujemy:
·         Mięso wołowe mielone – 500g
·         Papryka słodka czerwona – 1 szt
·         Papryka ostra świeża lub mielona – ile kto lubi
·         Cebula – 2 duże
·         Czosnek – 2 ząbki
·         Pomidory w puszce lub świeże – 500g
·         Fasola czerwona w puszce – 500g
·         Kukurydza konserwowa – 200g
·         Przyprawy: papryka słodka i ostra, sól, pieprz, oregano, kumin

Na początek nagrzewamy dobrze kociołek. Wrzucamy do niego mięso oraz pokrojoną w kostkę cebulę. W czasie kiedy mięso się smaży, opalamy nad ogniem paprykę i obieramy ją ze skórki. Po usmażeniu mięsa do kociołka dodajemy pomidory oraz pokrojoną w kostkę paprykę (słodką i ostrą). Gotujemy ok. pół h, doprawiamy solidnie oregano i kuminem, pozostałymi przyprawami do smaku. Dorzucamy posiekany czosnek, kukurydzę oraz fasolę, gotujemy na wolnym ogniu jeszcze 15 minut aby smaki się połączyły. Podajemy z tortilla lub podpłomykami, koniecznie okraszone kleksem kwaśnej, gęstej śmietany.






Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.