Leśna Kuchnia cz. 47 – Bigos z młodej kapusty


W czasie ograniczonego czasowo jednodniowego wypadu w teren bardzo ciężko byłoby ugotować porządny bigos. Jak wiadomo, klasyczny bigos powinien gotować się kilka dni, trzeba go mieszać studzić, podgrzewać, i tak w kółko. W odniesieniu do tego dania nie powinniśmy używać błędnej nazwy bigos staropolski, ponieważ bigos podawany na stoły szlacheckie w średniowieczu, co może dziwić, NIE ZAWIERAŁ kapusty.
Stworzyliśmy więc namiastkę. Nasze danie to rodzaj gulaszu warzywno – mięsnego w którym dominuje kapusta. Mamy więc minimalne prawo, aby nazywać to danie bigosem.

Potrzebujemy:
• Młoda kapusta biała – 1 nieduża główka
• Kapusta kiszona – 300g
• Kiełbasa – 2 laski
• Cebula – 2 szt
• Marchew – 1 szt
• Koper – 1 pęczek
• Przyprawy: sól, pieprz, kminek, majeranek
• OPCJONALNIE – kilkanaście kawałków suszonego mięsa

Kiełbasę i cebule kroimy w kostkę i rumienimy na odrobinie tłuszczu. W tym czasie możemy poszatkować kapustę oraz pokroić marchewkę w drobną kostkę – tak przygotowane warzywa dodajemy następnie do gara. Podlewamy niewielką ilością wody i rozpoczynamy duszenie bigosu. Teraz nadchodzi doby moment aby dodać do środka kawałki suszonego mięsa, które świetnie doprawi bigos. Dorzucamy kilka szczypt kminku oraz garść majeranku. Dusimy potrawę przez około godzinę, od czasu do czasu mieszając, w razie potrzeby dolewając wody. Na koniec doprawiamy do smaku sola i pieprzem oraz dodajemy posiekany koperek.
Podajemy z chlebem, najlepiej razowym.





Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.