Leśna Kuchnia cz. 139 – Baby lagun

 

 

Malutkie rogaliki wzorowane na croissantach vel. Krakowskich Lagunach. Do ich nadziewania nada się każdy gęsty dżem lub konfitura, a także nutella lub czekolada. Szybka, chrupiąca i przede wszystkim bezwysiłkowa przekąska na każdą okazję – można upiec je na grillu, kracie ogniskowej lub w improwizowanym piecu (o budowie pieca napiszemy niebawem).

 

Potrzebujemy:

● Ciasto francuskie maślane – 1 rolka

● Konfitura owocowa (tu: wiśniowa) – 100g

● Opcjonalnie: cukier, jajko

 

 

Krąg ciasta francuskiego dzielimy na 6 trójkątów. Na każdy trójkąt kładziemy łyżeczkę konfitury. Jeżeli, jak w naszym przypadku, konfitura jest kwaśna jak zaraza, można dosypać nieco cukru.

Zwijamy rogaliki od zewnątrz do środka koła. Zaklejamy rogi aby konfitura nie wypłynęła.

Możemy posmarować powierzchnię ciasta roztrzepanym jajkiem. Myśmy z braku jajka pominęli ten krok.

Małe laguny pieczemy na kracie lub w piecu, po 10 minut z każdej strony (ale zaglądajcie pod spód częściej, żeby się czasem nie przypaliły).

Do kawy pierwsza klasa.

 

lagun rogalik z ogniska

lagun rogalik z ogniska

lagun rogalik z ogniska

lagun rogalik z ogniska

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.