Leśna Kuchnia cz. 16 - Fasolka z kiełbasą na szybko.

Kolejny z przepisów zaliczanych do kategorii lekkich, łatwych i przyjemnych. Ani się człowiek nie nadźwiga, ani nie naczeka za długo na posiłek, a efekt jest całkiem znośny. Pokazujemy go gdyż zauważyliśmy pewną ciekawą prawidłowość – mianowicie jeżeli ktoś w grupie pyta o pożywienie do lasu, co najmniej 50% propozycji to fasolka na ciepło. Często w sosie pomidorowym, prosto z puchy, tylko podgrzać. Ot, taki leśny fastfood. Wybaczcie, uważam że to ohyda – więc dzisiaj kompromis między klasyczną fasolką po bretońsku a szybką fasolką z marketu.
Potrzebujemy:
* Kiełbasa – 1 laska
* Fasola biała lub czerwona - 1 puszka
* Cebula- 1 szt.
* Koncentrat pomidorowy – mała puszka lub kilka łyżek
* Bulion na wędzonym boczku – 1 kostka
* majeranek, sól, pieprz – przyprawy do smaku
* mąka (na wypadek gdyby trzeba było zagęścić, co nie jest regułą)
* woda
(opcjonalnie, bo było w lodówce)
* Papryczka jalapeno
* Cebula dymka - 2szt
Wykorzystując dowolne źródło ciepła rozgrzewamy nieduży garnek po czym zesmażamy w nim kiełbasę i cebulę pokrojone w kostkę (także dymkę i papryczkę, jeżeli ktoś się zdecyduje). Trwa to ok. 5-7 minut. Po tym czasie do garnka wlewamy pół l wody i dodajemy kostkę bulionu. Czekamy aż woda zawrze (kilka minut), dodajemy koncentrat pomidorowy oraz fasolę. Gotujemy przez 5 minut, często mieszając. Doprawiamy pieprzem i majerankiem, jeżeli to konieczne także solą. Jeżeli potrawa ma zbyt rzadką konsystencję, łyżkę mąki mieszamy w 50ml wody po czym dodajemy do gara i czekamy moment, aż zawartość zgęstnieje. Podajemy tradycyjnie ze świeżą bułką lub podpłomykiem. 
Sądzę że cały proces tworzenia tego posiłku zamknie się w czasie 20-25 minut. Życzymy smacznego.





Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.