Leśna Kuchnia cz. 41 - Pulpety w sosie pomidorowym


Pulpety - znienawidzone danie dzieciństwa. Kto w szkole podstawowej miał wątpliwy zaszczyt korzystać ze szkolnej stołówki, ten wie jaką katorgę można sprawić człowiekowi każąc mu spożywać mdłe, gotowane kulki z mięsa mielonego. O dziwo, potrzeba tak niewiele, żeby nadać tej potrawie charakter i jakże potrzebny smak. Mogą być podawane w różny sposób, myśmy zdecydowali się na dodatek w postaci makaronu.


Potrzebujemy:
* Mięso mielone wołowe lub wieprzowo wołowe - 500g
* Czerstwa bułka - 1 szt.
* Jajko - 1 szt.
* Czosnek - 3 ząbki
* Cebula - 2 szt.
* Pomidory bez skórki - 1 puszka
* Ser dojrzewający - 100g
* Olej, lub lepiej oliwa z oliwek
* Przyprawy: sól, pieprz, suszona nać pietruszki, zioła prowansalskie

Jeżeli wykorzystujemy makaron, przygotowujemy go wg przepisu na opakowaniu i pozostawiamy do wystygnięcia.

Czerstwą bułkę namaczamy w wodzie, po czym razem z jajkiem dodajemy do mięsa mielonego. Masę wyrabiamy, doprawiając ją solą, pieprzem, pietruszką. Pod koniec wyrabiania dodajemy dwie łyżki oleju i 50g startego sera dojrzewającego.

Z mięsnej masy formujemy kulki wielkości piłeczki pingpongowej. Bez panierowania obsmażamy je na niewielkiej ilości tłuszczu, aż zarumienią się z każdej strony. Usmażone pulpety odkładamy do wystygnięcia.

Cebulę oraz czosnek  siekamy drobno, po czym podsmażamy na niewielkiej ilości tłuszczu. Dodajemy pomidory z puszki i smażymy dalej, do momentu kiedy pomidory się rozpadną. Wtedy doprawiamy  sos solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi, dodajemy resztę startego sera (można zostawić trochę do dekoracji) i wrzucamy pulpety. Podgrzewamy 10 minut, dodajemy makaron, mieszamy wszystko porządnie. Czekamy jeszcze 2 minuty aby makaron trochę się ogrzał i podajemy, dekorując porcje serem oraz  zieleniną, np bazylią, pokrzywą czy czosnkiem niedźwiedzim.










Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.