Leśna Kuchnia cz. 98 – Funnel Cake czyli ciasto z lejka.
Funnel cake to takie niewiadomoco – ani to faworek, ani
pączek, ani naleśnik. Amerykanie się tym zażerają, my też możemy, co nam
szkodzi. W oryginale do lania ciasta używa się normalnego, standardowego
kuchennego lejka, ale równie dobrze możecie wziąć urżniętą butelkę pet, będzie
dobrze.
Potrzebujemy:
·
2 szklanki mleka
·
2 szklanki mąki
·
2 jaja
·
Pół szklanki cukru
·
2 łyżeczki proszku do pieczenia
·
Torebka cukru wanilinowego lub ekstrakt z
wanilii
·
Kieliszek gorzały
·
Cukier puder, bita śmietana, konfitury, owoce,
sosy – słowem dodatki jak do gofrów
·
Tłuszcz do smażenia.
Całość składników (pomijając 2 ostatnie pozycje na liście,
czyli tłuszcze i dodatki) trzeba
umieścić w misce, kociołku czy innym obszernym naczyniu i porządnie wybełtać.
Musimy uzyskać gładkie ciasto bardzo podobne do naleśnikowego. Zostawiamy na 15
minut aby nieco odpoczęło.
W tym czasie można nagrzać patelnię i podgrzać tłuszcz do
smażenia. Najlepsza byłaby frytura, ale ta nie zawsze jest dostępna. Pozostaje
nasz standardowy sposób czyli mieszanina oleju roślinnego i smalcu. Smażymy na
głębokim tłuszczu, tzn że musicie go nalać na patelnię tyle aby ciasto miało
możliwość wypłynąć i nie dotykać dna.
Wylot z lejka (lub butelki) zatykamy
palcem, do lejka wlewamy porcję ciasta. Ile? Ciężko rzec, najlepiej ocenić
doświadczalnie. Na początek spróbujcie
ok. 150 ml.
Wylewamy ciasto z lejka na gorący tłuszcz, ruchami
okrężnymi. Sposób wylewania pokazujemy na filmiku.
Podczas smażenia należy kontrolować czy ciasto jest już
odpowiednio zarumienione i co jakiś czas odwracać na drugą stronę. Niektórzy
lubią bledsze, niektórzy spieczone, najlepiej wypróbować obie opcje.
Podajemy z ulubionymi dodatkami. W naszym przypadku były to
cukier puder oraz dżemy własnej roboty: z malin oraz z gruszek i nektarynek.
Brak komentarzy: