Leśna Kuchnia cz. 145 – Moskole z bryndzą

Moskole to w skrócie podhalańskie placki ziemniaczane . Pierwotnie przygotowywane z ugotowanych poprzedniego dnia ziemniaków, mąki (zazwyczaj owsianej), wody i soli. Najlepszą przyprawą był w tym daniu sposób przyrządzania, gdyż moskole piekło się na płycie pieca lub blasze, często nad zaimprowizowanym paleniskiem. Skąd nazwa? Placki w takiej formie przyrządzali rosyjscy jeńcy (Moskale) pracujący podczas I wojny światowej na terenach zaboru austriackiego, czyli także w dzisiejszych polskich górach.

Dziś przepis trochę wzbogacono, np. zamiast wody można użyć kefiru, maślanki lub zsiadłego mleka. Dodatki do dania to kwestia gustu, na Podhalu najczęściej są to skwarki oraz owcza bryndza. W takiej też formie finalnie przygotowaliśmy danie.

 Potrzebujemy:

● Ziemniaki – 1 kg

● Mąka pszenna – 0.5 kg

● Kefir (maślanka, zsiadłe mleko, woda) – 500ml

● Cebula – 2 szt.

● Boczek wędzony  – 200g

● Bryndza owcza – 200g

● Sól, pieprz

● Czosnek niedźwiedzi – garść

 

Na początek ziemniaki obieramy i gotujemy w osolonej wodzie – lub, co lepsze dla aromatu ale bardziej czasochłonne, pieczemy w ognisku, po czym studzimy.

Przestudzony miąższ umieszczamy w naczyniu (np. Zebra), dodajemy 300ml kefiru oraz 400g mąki (tak, żeby jednego i drugiego trochę nam zostało) i ucieramy jak puree, np. przy pomocy naprędce wystruganego stempla. Ciężko to równo utrzeć w warunkach polowych, na szczęście wcale równo być nie musi. Jeżeli ciasto klei się nadmiernie, dosypujemy resztę mąki. Za gęste nie będzie na pewno. Próbujemy i solimy do smaku, ponownie mieszamy.

Przygotowujemy skwarki, w jakimkolwiek naczyniu zesmażając boczek i cebulę na rumiano.

Formujemy grube na 1cm placki. Fenomen tych placków jest taki, że można je usmażyć na czym bądź. Może być patelnia, micha od Zebry się nada, ale wystarczy po prostu umieszczony w ognisku kawał blachy. Myślę, że na saperce też by wyszło. Może kiedyś sprawdzimy. Można blachę wcześniej delikatnie natłuścić smalcem z boczku, wtedy moskole łatwiej się odkleją.

Smaży to się szybko i równo, ale zdążymy w tym czasie naszykować bryndzę. Trzeba ją mianowicie nieco rozrzedzić, ucierając z niewielką ilością kefiru.

Podajemy moskole z gorącymi skwarkami, sosem z bryndzy oraz opcjonalnym dodatkiem czosnku niedźwiedziego.

 

Moskole placki ziekniaczane  na blasze z ogniska

Moskole placki ziekniaczane  na blasze z ogniska

Moskole placki ziekniaczane  na blasze z ogniska

Moskole placki ziekniaczane  na blasze z ogniska

Moskole placki ziekniaczane  na blasze z ogniska

Brak komentarzy:

Obsługiwane przez usługę Blogger.